tag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post191419322932318275..comments2023-10-31T20:23:21.606+01:00Comments on W poszukiwaniu zapachu...: Ramon Molvizar: 4elements oraz 5elementsTrzy Rybyhttp://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-62408326925488912672013-02-04T14:03:38.257+01:002013-02-04T14:03:38.257+01:00Głośne i drogie zapachy mają to do siebie że sprze...Głośne i drogie zapachy mają to do siebie że sprzedają się głównie z napisami "not for sale"- albo jako sample albo testery.<br />Black Cube nie zając, nie ucieknie. Na razie cieszę się oswojonymi niespodzianie oudami i tonę w agarowej rozpuście.Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-67659175714665179072013-02-04T14:01:52.701+01:002013-02-04T14:01:52.701+01:00Zapach starych, zagrzybionych budynków znam. Też u...Zapach starych, zagrzybionych budynków znam. Też uczęszczałam do podobnego do laboratorium ale w tym moim unosił się głównie zapach formaliny.<br />5elements to raczej grzybnia z lasu, nie ze ścian. Tak na mój nos oczywiście.<br />Nie ma w nim stęchłości jest za to lesistość, chłodna i wilgotna.Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-72642282417336826742013-02-01T10:40:48.071+01:002013-02-01T10:40:48.071+01:00Dokładnie :)
I z wykształcenia i z zawodu.
Zapach...Dokładnie :)<br />I z wykształcenia i z zawodu. <br />Zapach skojarzył mi się ze starym laboratorium na PW, czyli grzyb na ścianach i chemiczne zapachy unoszące się po całej sali. I taki dziwny zapach zimnej wilgoci, który często czuć w starych budynkach :)tova1https://www.blogger.com/profile/10387140047819247231noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-6775862143374449452013-01-30T19:05:04.737+01:002013-01-30T19:05:04.737+01:00Kurczę, żałuję, że samolubnie wysączyłam resztki z...Kurczę, żałuję, że samolubnie wysączyłam resztki ze swojej próbki jeszcze zanim wpadłam na pomysł uszczęśliwienia Cię na siłę Molvizarami. Ale na pewno jeszcze będziesz miała okazję przetestować. Głośne zapachy mają to do siebie, że sprzedają się nawet jako sample "not for sale". ;) Na szczęście dla nas.<br />Prędzej czy później trafisz nań w jakiejś wymianie lub czymś podobnym.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-76317480118344499082013-01-29T16:07:46.160+01:002013-01-29T16:07:46.160+01:00Tak jest!
Niepokoi mnie Czarny Sześcian - moja nie...Tak jest!<br />Niepokoi mnie Czarny Sześcian - moja niedawno odkryta faza na oudy, poszukiwania kolejnego świętego Gralla na miarę My Oud, pięknego a nie urynalnego, dezynfekcyjnego albo ropopochodnego coraz częściej zawracają myśli do Black Cube.<br />Pewnie kiedyś poznam.Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-71731265433345115872013-01-29T14:24:40.787+01:002013-01-29T14:24:40.787+01:00No pewnie; to nie jest marka, dla której warto się...No pewnie; to nie jest marka, dla której warto się zabijać, ale jeśli się trafi coś nowego, to nie ignoruj, dopsz..? ;)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-43080257405113484352013-01-28T20:16:27.256+01:002013-01-28T20:16:27.256+01:00Jesli dobrze kojarzę to jesteś chemiczką z wykszta...Jesli dobrze kojarzę to jesteś chemiczką z wykształcenia- jeśli mam rację to cieszę się że udało mi się wywołać w Tobie takie skojarzenieTrzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-30913007617913737522013-01-28T15:38:10.355+01:002013-01-28T15:38:10.355+01:00Jakoś tak laboratoryjnie mi się skojarzyło :PJakoś tak laboratoryjnie mi się skojarzyło :Ptova1https://www.blogger.com/profile/10387140047819247231noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-22413394651008061692013-01-27T13:14:03.190+01:002013-01-27T13:14:03.190+01:00Powiem tak: po spotkaniu z Żywiołami nie nabrałam ...Powiem tak: po spotkaniu z Żywiołami nie nabrałam pasji do marki RM i nie będę stawała na głowie by zdobyć próbki. Ale jeśli wpadną w ręce albo w oko- czemu nie?Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-62231584548998624812013-01-23T17:08:11.162+01:002013-01-23T17:08:11.162+01:00W ofercie marki są zapachy poprawne (jak Luna-Moon...W ofercie marki są zapachy poprawne (jak Luna-Moon) czy wręcz przeciętne (Precious), ale zdarzają się prawdziwe perełki, jak choćby Żywioły, sławne Black Cube albo Oud Secret - ale tego Ci nie polecam, ze zrozumiałych względów. ;)<br />Pozostaje Ci chyba tylko "najgorsza" opcja z możliwych, czyli osobiste testowanie wszystkiego. :>wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-37618178512615390042013-01-22T09:11:37.991+01:002013-01-22T09:11:37.991+01:00Cieszę się że wybrałaś wredność do kwadratu. Ciepł...Cieszę się że wybrałaś wredność do kwadratu. Ciepłe kluchy stają mi krochmalem w gardle i budzą agresję.<br /><br />Żywioły sprawiły, że musiałam poddać w wątpliwość moją opinię o marce Ramon Molvizar. Przekonana byłam, że to producent perfum luksusowych: nieprzyzwoicie drogich, złożonych z najlepszych składników, opakowanych w blichtr i zbytek, bezpiecznych i po prostu urodziwych.<br />Żywioły tymczasem to nisza- i to w ortodoksyjnym ujęciu tego słowa.Jestem zaskoczona i zaintrygowana- i chyba będę chciała poznać kolejne zapachy tego kreatora. Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-808786248361655562.post-55104792843394850672013-01-21T13:45:41.904+01:002013-01-21T13:45:41.904+01:00Bo to było tak: zarówno Mamusia, jak i Tatuś niżej...Bo to było tak: zarówno Mamusia, jak i Tatuś niżej (raczej wyżej, ale mniejsza o to ;) ) podpisanej to czystej krwi, spontaniczne, wygadane wredoty. Oni i cała reszta rodziny, między nami mówiąc. Zatem już sama genetyka sugeruje, że "miałam" dwa wyjścia: albo stać się nadwrażliwą ciepłą kluchą, albo wyrobić w sobie wredność do kwadratu. ;) No i chyba wyszło na to drugie. ;]<br /><br />No dobra, poważnie: podejrzewałam, że zapachy mogłyby Cię zainteresować. Może nie zachwycić, ale właśnie zafrapować, jakoś tam wciągnąć. Po protu chciałam, żebyś je poznała, no. :)<br />Cieszę się, że czasu spędzonego na testach nie uważasz za zmarnowany. :)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.com