Biało. Wszędzie biało. Od oślepiającej jasności aż bolą oczy, na lodowym pustkowiu niebo zlewa się w jedno z niebem, śnieg miarowo skrzypi pod nogami, z każdym krokiem zapadamy się głębiej w zaspy, każdy krok kosztuje coraz to więcej wysiłku.
Już niedaleko. Jeszcze trochę, jeszcze godzina, jeszcze kilometr, jeszcze kilka kroków przez zamarzniętą pustynię....
Jest!
Wycieczka nad Bajkał.
Bajkał zwany też Błękitnym Okiem Syberii to najstarsze i najgłębsze jezioro świata. Ze względu na właściwości fizyczne zawartej w nim wody, położenie z dala od wielkich ośrodków przemysłowych oraz unikalny ekosystem z endemicznymi, flitującymi wszelkie zanieczyszczenia gąbkami Bajkał jest jeziorem niesłychanie przeźroczystym, dno zobaczyć można kilkaset metrów od brzegu. Także bajkalski lód jest niebywale przejrzysty a jezioro to jest nim skute przez prawie pół roku, od listopada do maja.
Po kilku łykach parzącego usta miętowego naparu mróz zdaje się lżeć, lód puszcza i topi się powoli, jezioro pokrywa się krą a wiatr przynosi skądś woń świeżo ściętego cedrowego drewna i ciepłego, jasnego, nieco pudrowego jaśminu. Jaśminowy powiew nadtapia śniegi ale nie roztapia ich całkowicie, ziemia wciąż jest przemarznięta i twarda, woda lodowato zimna choć w głębinach jeziora powraca ożywione tchnieniem wiosny życie. Biel niechętnie i opornie ustępuje pola zieloności, ociąga się wczepiając się między kamienie, wpełza w załomy skalne wypełniając je skrzącymi się w słońcu i krzeszącymi tęczowe błyski kryształami. Zimne, jasne, nieco kwaśne kadzidło frankońskie splata się z rozgrzanym pierwszymi promieniami słońca bursztynem, nuty kwiatowe wyraźne acz nie dominujące dodają kompozycji lekkości i odrobiny słodyczy.
Zmierzch Siberian Snow to wcale nie syberyjski i wcale nie śnieżny sandałowiec, miękki, kremowy, puszysty dogrzany jeszcze długo trzymanym w dłoni bursztynem, żywicznym i lepkim. Gdzieś w samej podstawie zapachu, tuż przy samej skórze czai się wciąż odrobina mentolowego chłodu, jak wieczna zmarzlina w ziemi ale ostatnie chwile trwania tych perfum na skórze są ciepłe jak letni wiatr.
Wszystkie ilustracje to zdjęcia jeziora Bajkał:
Zdjęcie pierwsze pożyczyłam z http://www.panoramio.com/photo/27341639
Zdjęcie drugie pochodzi z rosyjskiego serwisu http://turbina.ru , autorem jest Muumi
Zdjęcie trzecie można znaleźć tu: http://fakty.interia.pl/nauka/news/obejrzymy-dno-najstarszego-jeziora-na-ziemi,1151346,14
Zdjęcie czwarte pożyczone zostało z: http://podroze.gazeta.pl/podroze/55,114158,6546289.html
A nie masz wrażenia, że Siberian Snow przypomina jakiś konwencjonalny damski kffiatowiec? Tyle, że upiększony, "odsztampiony" mentolem?
OdpowiedzUsuńBo mnie coś takiego chodzi po głowie. Tylko 'pierwowzoru' nie potrafię zlokalizować.
Nie, choć bardzo możliwe, że gdybyś podała miano kfiatowca i gdybym go znała mój nos i mózg załapałby podobieństwo o którym piszesz. Próbowałam wyobrazić sobie Siberian Snow bez mentolu ale wciąż zdaje mi się nie do końca konwencjonalny, może z racji na ciekawie skontrastowane ciepło bursztynu z chłodem kadzidła.
OdpowiedzUsuńTen mentol działa również wybitnie ostudzająco na moją chęć poznania owego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńWszystko inne jak najbardziej - no, może jeszcze jaśmin wzbudza pewien sceptycyzm... W sumie to niemądre; byłam w sobotę w L. i znowu się zawahałam sięgając na półkę ;P
Czyżbyś aż tak nie lubiła mięty w perfumach? Nawet jeśli to i tak polecam testy Siberian Snow- może Ty odgadniesz jaki kwietuch przypomina Wiedźmie?
UsuńTudzież zgodzisz się ze mną, ze to wcale oryginalny zapach.
OdpowiedzUsuńAmazing posts, Many thanks.
My site: waw.pl, sex
telefon tani: http://tanisextelefon.wroclaw.
pl
Also see my site :: waw.pl
If some one needs to be updated with most recent technologies then he
OdpowiedzUsuńmust be pay a visit this website and be up to date everyday.
See this: abdominal.wroclaw.pl, http://abele.
szczecin.pl
Thankfulness to my father who informed me regarding this weblog, this website is really remarkable.
OdpowiedzUsuńStrona Www,
http://oracle_forum.vredungmand.dk/show-stats.php?page_name=/index.
php
Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń