...czyli opowieści o moich fascynacjach, w zamiarze zapachowych. Choć moją dygresyjność znając będzie nie tylko o perfumach.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christiane Celle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christiane Celle. Pokaż wszystkie posty
piątek, 10 lutego 2012
Calypso Ambre Christiane Celle
"Patoka" to słowo na wpół już zapomniane. Oznacza, co skonstatowałam niedawno i ze sporym zdumieniem, płynny miód ściekający ze zmiażdżonych plastrów wosku. Słowu temu przypisywałam szersze nieco znaczenie, kojarzyłam je z każdym bardzo gęstym, oleistym, słodkim, aromatycznym płynem barwy złocistej lub złocistobrązowej. W takim rozumieniu bohaterka dzisiejszej opowieści niewątpliwie z patoką może się kojarzyć. W tym węższym, poprawnym znaczeniu, z resztą, też.
Subskrybuj:
Posty (Atom)