Heinavanker Ensemble to estoński zespół specjalizujący się w wykonaniach dawnej muzyki sakralnej i ludowej. Nazwa zespołu pochodzi od tryptyku Hieronima Boscha na którym rozpędzony wóz z sianem gna przez oszalały, jak to u Boscha, świat. Jest ilustracją flamandzkiego przysłowia: świat jest jak wielki wóz z sianem, każdy zgarnia z niego to, co zdoła. Chciwość to tylko jeden z grzechów, które przedstawił Bosch. W drodze od upadku pierwszych ludzi aż do wiecznego potępienia malarz opowiedział całą historię grzechu i wszystkie jego odmiany oraz wynikające z nich nieszczęścia. Aby złagodzić nieco ludzkie cierpienia wywołane nieposłuszeństwem wobec boskich praw aniołowie z niebios zsyłają światu muzykę.
Spójna, polifoniczna muzyka chóralna wykonywana przez Heinavaker może faktycznie łagodzić cierpienie świata. Moje łagodzi z pewnością. Ale, ale, dziś nie będzie stricte o muzyce. Będzie o zapachu, który jest dla mnie perfumeryjną ilustracją jednej z pieśni Heinavaker Ensemble.