Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Il Profumo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Il Profumo. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 16 lipca 2012

Il Profumo: Ambre d'Or

Midas, król Frygii poratował raz jednego z sylenów z orszaku Dionizosa. Wdzięczny bóg w nagrodę obiecał spełnić jedno życzenie władcy. Ten, nieszczęsny, winszował sobie, by wszystko czegokolwiek dotknie zmieniało się w złoto.
Znacie na pewno ten grecki mit i smutny los Midasa. Dar Dionizosa okazał się być najstraszliwszym z przekleństw. Król zmieniał w twardy i połyskujący metal wszystko, co dotknęło jego ciała. Ubranie, pokarm, wodę. Konając z głodu i pragnienia przeklinał swoją chciwość, pragnąc pocieszenia wyciągnął rękę ku swej ukochanej córce, nieopatrznie dotknął a ciało jej przemieniło się w cenny kruszec, martwy i zimny.
Znalazłam zapach, w którym ja czuję się jak Midas, który dotknięciem i oddechem zmienia wszystko w złoto.

czwartek, 22 marca 2012

Il Profumo Patchouli Noir

Dzisiejszą opowieść chciałabym zadedykować Aileenn, to dzięki Jej obłąkanej hojności miałam przyjemność poznać pachnidło, o którym chcę teraz napisać. Pachnidło ze wszech miar niezwykłe- gdy po raz pierwszy powąchałam, zaaplikowałam na nadgarstek nie wiedziałam czy mi się podoba czy zupełnie nie. Teraz, po oswojeniu się z zapachem, po kilku testach nadgarstkowych i globalnych wcale nie jestem mądrzejsza i wciąż nie umiem jednoznacznie określić się co do odbioru tych perfum.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...